Opis
Nieco dziwny i tajemniczy. Dawniej wierzono, że umie wynurzyć się całkowicie na powierzchnię i wyciągnąć w swoich łapkach żagiel. I w ten sposób podróżować jak mała łódź. Stąd jego polska nazwa - łodzik.
To od tej historii zaczęła się moja fascynacja nimi.
Talerz wykonałam w całości ręcznie w mojej pracowni na warszawskiej Pradze. Od formy gipsowej, przez odlew, retusz
i szlifowanie. Później namalowałam na nim wzór stosując kilkusetletnią technikę zdobienia porcelany farbą na bazie tlenku kobaltu. Na końcu dodałam złocone elementy, które wspaniale migoczą w świetle.
Wypaliłam go w 1240 stopniach - jest więc mocny i wytrzymały, a kobalt nabrał niesamowitego, niebieskiego odcienia.
Każdy z talerzy traktuję jak małe dzieło sztuki - osobny obraz. Mają dawać radość, rozmarzać, przypominać o lecie. Ale są także sztuką użytkową!
Dlatego można je dowolnie wykorzystać:
- jako talerzyk na biżuterię,
- jako talerz kuchenny - można je spokojnie myć w zmywarce (tylko te złocone lepiej myć ręcznie - wtedy złoto na nich będzie w idealnej kondycji przez lata),
- jako talerz do powieszenia na ścianie - dlatego w moim sklepie znajdziesz też wieszaczki do talerzy.
dane techniczne:
Talerz wykonany z angielskiej porcelany, ręcznie odlany, wyszlifowany i szkliwiony. Malowany farbą na bazie tlenku kobaltu i złocony. Na rancie niewielka złota kropka - przypadkowa, ale piękna.
średnica 14.5 cm.
numer katalogowy: 17
